GUNTER GRASS -BIOGRAFIA- KASZUBSKI WERBLISTA -
towar niedostępny
UWAGA- JEŚLI W PARAMETRACH SĄ RÓZNICE DATY, STRON, WYDAWNICTWA ITP. PATRZ ZAWSZE NA OPIS AUKCJI ON JEST NAJWAŻNIEJSZY.
Opis książki
AutorRyszard Ciemiński
Tytuł
Kaszubski werblista
rzecz o Gunterze Grassie
Stron246OPIS:
Wydawnictwo
Tower Pr
wydawnictwo: Tower Press
okładka: miękka
wymiary: 160 x 200
stron: 248
ISBN: 83-87342-17-3
Ciemiński szczegółowo odsłania kulisy wydarzeń i skandali związanych z recepcją Grassa - zarówno tych z czasów PRL - u, jak i z lat 90. Pisze o mało znanych kaszubskich korzeniach noblisty, o jego zawirowaniach politycznych, oskarżeniach. Pokazuje portret wybitnego artysty, który nie ucieka od politycznego i społecznego zaangażowania, nie unika sądów i poglądów kontrowersyjnych. To także zapis licznych spotkań z wybitnym pisarzem podkreślającym - tak jak Autor książki - swój związek z Gdańskiem i Pomorzem, które stały się kanwą i tematem wszystkich ważniejszych dzieł Guntera Grassa.
Ilustracjetak
Rok wydania1999
Okładka, oprawaMIĘKKA
Stan i inne informacjeNOWAO kim
PROMOCJE oraz Koszty wysyłki
- Kupując na innych moich aukcjach płacisz za wysyłkę tylko raz.
- Kup na kwotę wyższą niż 40 zł. otrzymasz inną książkę niespodziankę GRATIS.
6 zł – list polecony. Możliwy odbiór osobisty.
Uwaga. Ostrołęka, Zabrodzie, Antonie, mogę dostarczyć osobiście.
Günter Grass jest jednym z najwybitniejszych współczesnych pisarzy niemieckich i od kilku lat znajduje się w grupie faworytów do literackiego Nobla.
Grass urodził się 16-go paŸdziernika 1927-go roku w Wolnym Mieœcie Gdańsku. Jego matka była Kaszubkš, a ojciec Niemcem. Po drugiej wojnie œwiatowej Grass zamieszkał w Berlinie Zachodnim. Z wykształcenia rzeŸbiarz, ukończył studia plastyczne w Duesseldorfie i Berlinie. Oprócz pisarstwa tworzy grafiki, projektuje okładki do własnych ksišżek.
W latach 60-tych Grass brał udział w kampaniach wyborczych na rzecz socjaldemokratów. Po dymisji kanclerza Willy'ego Brandta zdystansował się wobec SPD, ale nadal czynnie uczestniczy w niemieckim życiu politycznym.
Przez ponad 20 lat należał do grupy literackiej 47, koła pisarzy zachodnioniemieckich, austriackich i szwajcarskich, których łšczył protest przeciwko faszyzmowi i postulat literatury zaangażowanej społecznie.
Grass zdobył rozgłos w 1959-tym roku powieœciš "Blaszany bębenek", która, ocenzurowana, ukazała się w Polsce dopiero w 1984-tym. Szczególne miejsce w twórczoœci Grassa zajmuje Gdańsk i Polska. Jest autorem tzw. "gdańskiej trylogii", do której należš jego słynne powieœci: "Blaszany bębenek", "Kot i mysz", "Psie lata". Inne najbardziej znane utwory Grassa to: "Z dziennika œlimaka", "Szczurzyca" oraz "Wróżby kumaka", sarkastyczna opowieœć o polsko-niemieckim pojednaniu. w 1995-tym roku opublikował powieœć "Rozległe pole".
Güenter Grass jest laureatem prestiżowych wyróżnień, między inymi nagrody Sonninga z 1996 roku, przyznawanej przez Uniwersytet w Kopenhadze za wkład w kulturę europejskš. W ubiegłym roku pisarz otrzymał nagrodę Fritza Bauera, przyznawanš przez Unię Humanistycznš, najstarszš niemieckš organizację występujšcš w obronie praw obywatelskich. Nagroda wzięła nazwę od żydoskiego emigranta, póŸniej prokuratora generalnego Hesji.
Senat Umiwersytetu Gdańskiego nadał mu doktorat honoris causa za wybitnš twórczoœć literackš oraz wkład w polsko-niemieckie pojednanie.
SPIS TRESCI
Kilka słów o autorze książki
Śp. Ryszard Ciemiński (1943-2003 r.)
27 lutego br. na kartuskim cmentarzu pożegnaliśmy zasłużonego kartuzjanina – pisarza i reportażystę, Ryszarda Ciemińskiego.
Zmarł 24 lutego w Gdańsku, ale należał do tutejszej społeczności.
Miał wielkie zasługi w propagowaniu wszystkiego, co kaszubskie – głosił chwałę swojej „tatczëzny” w kraju i na Pomorzu. O Jego życiu mówił w ostatnim słowie, nad grobem, gdański pisarz Władysław Zawistowski. O Jego życiu i zainteresowaniach kartuskich świadczy Jego „Album Kartuski”, wydany w 1991 r. To zbiór reportaży o ludziach i dziejach miasta. Pisze we wstępie: O moim mieście, o Kartuzach zacząłem co nieco wiedzieć bardzo późno. A przecież, z innej strony patrząc, zawsze wiedziałem o nim wszystko. No bo jeśli zna się jego duszę, jego klimaty jak gdyby od środka, jak właśnie mnie to było dane.... Powołuje się na innych twórców opiewających swoje miasta jak np. T. Manna opisującego Lubekę, czy G. Grassa, miłośnika Wrzeszcza itp.
Ryszard Ciemiński urodził się w Kartuzach w 1943 r., ukończył Szkołę Podstawową nr 1. Rannym świtem biegł do kolegiaty, by np. służyć do mszy roratniej ks. Armatowskiemu.
W latach chłopięcych lubił otoczenie dawnego internatu LO, który zachwycał go tajemniczą zielenią i bujnością drzew.
Lata szkolne to LO w Kartuzach, w „Albumie...” z sentymentem wspomina kolegów i nauczycieli. W swoim czasie wybrał się na studia do Warszawy, by zgłębiać archeologię, a potem dziennikarstwo. Studia te przerwały wydarzenia marcowe 1968 r. Później jednak, ukończył edukację. Pisywał do różnych gazet: „Kulis”, „Pomeranii”, czasem „Polityki”, „Przęglądu Sportowego”, a ostatnio pisał do „Gazety Wyborczej” („Trójmiasto”) i innych. Zamieszczano Jego teksty w paryskiej „Kulturze” i wydawanych tamże „Zeszytach Literackich”. Był to zaszczyt wielki, gdyż redaktor Giedroyć zezwalał na drukowanie najlepszych. W „Bedekerze kaszubskim” T. Bolduana nazwano go „szalejącym reporterem”, piszącym na tematy kaszubskie. Jego książki to: „Od północnej strony”, „Miasto z morza”, „Portrety z ram wyjęte”, „Pod miejscowym znieczuleniem”, „Okno z widokiem na morze”, „I szukam ziemi Polaków”. To część Jego schedy. Był wielbicielem Güntera Grassa, poświęcił mu m.in. książkę „Kaszubski werblista”. Był w kontakcie z tym autorem, pisywali do siebie. Grass otrzymał od Ciemińskiego dane topograficzne przedwojennych Kartuz, potrzebne zapewne do książki „Z dziennika Ślimaka”. To rzecz
o wojennych Kartuzach.
W sumie Ciemiński napisał 10 książek. W jubileuszowym numerze „Pomeranii” (I/II 2003 r.) W. Kiedrowski napisał, że w stanie wojennym, w czasie ataków na pismo, Ciemiński bronił go w różnych ogólnopolskich gazetach. Co kaszubskie, to bliskie!
Miał licznych polemistów. Znane były spory z ks. Kowalkowskim na łamach „Pomeranii”.
Podobno, jak mówił W. Zawistowski, zmarły miał wielkie plany – być może chciał pisać o Kartuzach współczesnych, po 1989 r.
A co w „Albumie Kartuskim”? Jest to przechadzka po dawnych i nowych dziejach, gdzieś do końca 80. lat XX wieku. Upamiętnił swoich, np. dziadka Trepczyka, entuzjastycznie w 1919 r. witającego gen. Hallera. Całe to wydarzenie opisane zostało malowniczo, po mickiewiczowsku.
Wspomina wiele zapomnianych miejsc, np. ul. Jeziorną, gdzie ongiś był zakład fotograficzny Brillowskiego. Ciekawy jest szkic o Marii Szymichowskiej, bohaterce podziemia akowskiego z zacnej kaszubskiej familii. Wędrując ulicami, autor upamiętnia ród Bielińskich i dawną „Gazetę Kartuską”. Książka jest naszpikowana znanymi kartuskimi nazwiskami: Majkowski, Lniscy, Borzestowscy, Lewińscy, Leszkowscy, Dziewiątkowska itd. Tak jak Grassowski werblista staje się kartuskim doboszem, wskrzeszającym przeszłość. Ale są znaczące odniesienia do teraźniejszości.
Ciemiński to też redaktor od sportu.
W „Albumie...” mówi o dokonaniach braci Pryczkowskich, o Katarzynie Figurowskiej (chód), czy R. Turkocie, a także przedwojennym zawodniku, policjancie Fryderyku Bastianie. „Album...” ilustrowany jest przez naszych fotografów: Brillowskiego, Perszona i Bronisława Ropla. Wszyscy już nie żyją. Coś jest z pasji archeologa u autora – drąży temat jak pokłady ziemi - matki, by z miłością podkreślić urok i znaczenie rodzinnego miasta. Czyta się to jednym tchem, dowartościowując różne sprawy.
W kościele i na cmentarzu nie brakło rodziny, znajomych, kolegów i czytelników zmarłego. Ks. Ormiński wspomniał pobożną matkę Ryszarda, a żałobne dźwięki trąbki towarzyszyły Jego ostatniej drodze. Przemawiający na cmentarzu W. Zawistowski też jest postacią o pewnych zasługach dla kultury – poeta, dramaturg, wiceprezes Fundacji Szekspirowskiej, przemawiał ze szczerym wzruszeniem, jak przyjaciel. Śp. Ryszard nie doczekał się tym razem hołdu od delegacji Zrzeszenia. Może to wina nekrologu, który nie zdradzał miejsca pogrzebu w Kartuzach, na Wzgórzu Wolności. Nie ma chyba w Polsce tak stosownego adresu dla cmentarza. Spoczywający tu są wolni od kłopotów
i cierpień, a śp. Ryszard był ostatnio bardzo schorowany.
Niech mu ziemia kartuska - rodzinna lekką będzie.
Cześć Jego pamięci!
A. Kistowska
Kartuzy
OPIS ROZSZERZONY / O KIM / O CZYM
CIEKAWOSTKI
Koszty dostawy Cena nie zawiera ewentualnych kosztów płatności
Nie ma jeszcze żadnych opinii, bądź pierwszy!
Wyświetlane są wszystkie opinie (pozytywne i negatywne). Weryfikujemy, czy pochodzą one od klientów, którzy kupili dany produkt.